Microsoft nie wojuje z autorami Kontrakcji!

Łukasz Odziewa
2010/01/18 22:52

Jak się okazuje, polski oddział Microsoftu nie zamierza wkraczać na wojenną ścieżkę z autorami projektu Kontrakcja. Zamierza za to połączyć siły, by walczyć razem w słusznej sprawie.

Nie przerabiam - nie kradnę, czyli akcja polskiego oddziału Microsoftu, skierowana przeciwko piratom natychmiast wywołała różne reakcje. Zarówno te pełne poparcia, jak i niezadowolenia z faktu, że Microsoft powinien najpierw uruchomić polską wersję Xbox Live, a dopiero potem zajmować się innymi problemami. Jedną ze stron, które powstały jako odpowiedź na inicjatywę Microsoftu jest Kontrakcja. Autorzy postanowili dobitnie pokazać, że to z pewnością nie problem piractwa jest głównym czynnikiem, który uniemożliwia uruchomienie w naszym kraju Xbox Live - baza graczy korzystających wyłącznie z legalnego oprogramowania jest bowiem ogromna. Microsoft nie wojuje z autorami Kontrakcji!

Jak nietrudno się domyślić, przedstawiciele Microsoftu musieli zareagować na zarzuty stawiane im przez autorów Kontrakcji. O ile do tej pory stanowisko firmy było niejasne, tak dzisiaj pojawiło się oficjalne oświadczenie dotyczące całego zamieszania. Dowiedzieć się z niego możemy, że Microsoft już skontaktował się z założycielami strony Kontrakcja, by połączyć siły i wspólnie walczyć w słusznej sprawie - przypomnijmy bowiem jeszcze raz, że Ci ostatni w żaden sposób piractwa nie popierają, a chcieli jedynie zwrócić uwagę na problem braku oficjalnego wsparcia usług sieciowych Microsoftu w Polsce. Poniżej oficjalne stanowisko Microsoftu w sprawie Kontrakcji.

Uruchamiając akcję „Nie przerabiam – nie kradnę” i poruszając temat modyfikowania konsol Xbox 360 w celu korzystania z nielegalnych kopii gier, nie spodziewaliśmy się tak ogromnej reakcji graczy w Polsce. Cieszy nas tak głośny odzew wszystkich komentujących, którzy wyrazili swoje poparcie dla walki z piractwem. Jeszcze raz chcemy podziękować wszystkim korzystającym z legalnych gier – to Wy budujecie rynek gier video w Polsce.

GramTV przedstawia:

Dziś zapoznaliśmy się z głosem tych graczy, którzy uruchomili pod adresem internetowym www.kontrakcja.pl swoją własną inicjatywę, mającą zdopingować Microsoft do szybkiego wprowadzenia usługi Xbox Live w Polsce. Uważamy, że to niezwykle ciekawa akcja, która pokazuje siłę i zaangażowanie środowiska graczy Xbox 360 w Polsce. Jej słabą stroną jest natomiast odwrócenie uwagi od głównego wątku kampanii – kwestii piractwa, hamującego rozwój elektronicznej rozrywki.

Ponieważ traktujemy „kontrakcję” jako uzupełnienie kwestii obecności Xbox 360 w Polsce, skontaktowaliśmy się już z autorami projektu by poznać się i porozmawiać o możliwych formach współpracy – które pomogą nam we wspólnym zmierzaniu do tego celu, tj. możliwie najbardziej atrakcyjnej obecności Xbox 360 w Polsce.

Stanowisko to zostało zamieszczone przez Huberta Hatłasa na oficjalnym forum Xbox 360. Cieszy, że tak duża firma jaką jest Microsoft, nie zbagatelizowała sprawy i postanowiła współpracować z autorami projektu Kontrakcja - nie od dziś bowiem wiadomo, że wspólnie można osiągnąć znacznie więcej, niż poprzez tracenie czasu na bezsensowne spory.

Komentarze
10
Usunięty
Usunięty
19/01/2010 16:34

Hehe. Jestem ciekawy czy centrala MS w USA wie jaką niedźwiedzią przysługę robi im nasz oddział ixowy. Tym bardziej śmieszne, że w takiej Japonii walczą o klienta, a klient ich olewa natomiast my prosimy wręcz o otwarcie usługi, za którą DOSTANĄ PIENIĄDZE - przecież Live spiracić się nie da - a i tak mają graczy pod ogonem.

Usunięty
Usunięty
19/01/2010 13:44

Dobrze że coś ruszyło. Czekam na owoce tej współpracy ;]

Usunięty
Usunięty
19/01/2010 10:05

Jej słabą stroną jest natomiast odwrócenie uwagi od głównego wątku kampanii – kwestii piractwa, hamującego rozwój elektronicznej rozrywki. Tiaa... Jakoś nie zauważyłem, by Cenega, CDP, LEM czy EA Polska uważały, że rynek w Polsce hamowany jest przez piractwo. Te firmy świetnie sobie radzą, mają promocje, programy lojalnościowe (pozdrowienia dla wPLNów), co chwilę wychodzi jakaś edycja kolekcjonerska (kolekcjonerek STALKERów zazdrościli nam nawet na tym zgniłym, zdegenerowanym Zachodzie).Jak to więc jest, że te firmy mogą, a Microsoft nie może? Tak trudno jest udostępnić polskim graczom usługę LIVE (i PC, i X360)? Jakoś za każdym razem, jak jestem w Empiku, Media Markt czy innych sklepach, zawsze widzę kilka/kilkanaście osób przechadzających się między półkami z grami. Niech nawet 1 na 10 kupi grę, to i tak są dziesiątki, jeśli nie setki egzemplarzy sprzedanych codziennie w każdym sklepie. Nie warto dla nich się starać?Ewidentnie nie. Microsoftowi gratulujemy speców od PRu. Ludzie chcą LIVE, a ci są w stanie tak odwrócić kota ogonem, że jeszcze trochę, i oskarżą autorów Kontrakcji o popieranie piractwa. Naprawdę, jestem pełen uznania.




Trwa Wczytywanie